Sonia już pewnie stoi niemal u progu nowej właścicielki - Jagódki vel Jazi :)
Jest siostrą niemalbliźniaczką :) Paulinki.
Jej usposobienie jest bardzo wesołe. Biega, skacze, fikołki robi zaplątując się co raz w długie uszy. Uwielbia również śpiewać i tańczyć skoczne kawałki. Nie ma sobie równych w "chodzi lisek koło drogi" czy "Baloniku nasz malutki" hahaha Zna więc prawie każdą zabawę małej damy więc nie będą się z Jazią nudzić.
Zresztą ona sama jest jak dama...
Różowy kapelusz przyozdobiła sobie broszką koronkową jak na romantyczkę przystało. Założyła sukienkę typowo letnią, w niebieską krateczkę i galotki różowe z kokardkami troszkę nie z tej strony co trzeba ale tak się jakoś zrobiło hahaha
Do szeleczek przytwierdziła kokardkę i wyszczerzyła zęby w szczerym uśmiechu :)
Kochana jest...
A tu już ze swoją nową Panią :)