Anioł Jasny powstał dla Cioci pewnej Znajomej.
Nieco zamieszania przyniósł i zamętu "twórczego", że do tej pory nie wiem czy oby na pewno dobrze go wykonałam. Możliwe, że do Cioci w ogóle nie dojedzie ;) i poczeka na parkę no ale chciałam dobrze. Jakaś matnia mnie przy Nim ogarnęła, materiały w małych ilościach też zrobiły swoje, i mimo wskazówek nie wywiązałam się z umowy - zrobiłam tego oto Jasnego.
Jest anielicą delikatną, rozsiewającą opiekuńczą aurę nie rzucając się tym w oczy. Ma serce na dłoni, rozwiane myśli i wrodzone "roztrzepanie". Jest elegancja w prostocie a jednocześnie swobodna w byciu....
Włosy na żel jej zrobiłam bo rozwiewały się w locie hahaha