Sowy zaczynają pojawiać się dosłownie wszędzie, więc i u nas nie mogło ich zabraknąć.
Usiadłam sobie do niech "na poprawę humoru" i taki tez otrzymałam.
Sówki są bowiem wyjątkowo kolorowe, radosne i takie...sowie ;)
Przeglądam ją namiętnie a wszystkie spostrzeżenia opiszę w naszym "W garze mieszane" Zapraszam
Na pewno nie powiedziałam ostatniego słowa w sowami :)
A za wszystkie pytania, prośby i sugestie, które otrzymuje na skrzynkę pocztową, bardzo dziękuję.
***
Super, że wciąż jesteście z nami. To bardzo miłe, i każde pozostawione tu słowo nie zostaje pominięte.
Dziękujemy.