Mama uszyła, dziecko nazwało.
Mama chciała oddać w dobre ręce, dziecko o dziwo nie pozwoliło.
Mama dostała Stefcię, dziecko zapragnęło Mini.
O ile ze Stefcią jestem skłonna się rozstać, Mini chyba nie wyjedzie z naszego domu :)
Mini jest wesoła, pomocna i, zdawałoby się, zawsze znajdzie wyjście z każdej, nawet najgorszej sytuacji.
Jest mieszanką wszystkich cech, które mała Dama poszukuje u przyjaciółki. Kinga zapytana o charakter Mini puściła więc z ust salwę pozytywów, kończąc priorytetem
- i żeby śpiąc ze mną, nie przygniatała mnie tym wielkim ogonem...
Stephani natomiast narodziła się, tak mi się wydaje, pod wpływem oglądanej, kolejnej bajki.
W Leniuchowie, czy jakoś tak, mieszka bowiem różowa dziewczynka, która jest wyjątkowo ruchliwa, dobra i pomocna. Stara się zrozumieć każdego, dba o okolicę, a główną jej cechą jest uprawianie sportu i rozwiązywanie zagadek ;) Szczuplutka z niej dziewuszka ;), otwarta i chętna do gier i zabaw.
Nie wiem co mam z nią wspólnego, ale podobno jest
- całkiem jak ja
hahahaha
Obie panienki zamieszkały, na razie, z braciszkiem, na najwyższej półce mojego kąta szyciowego...
***
A jeśli chodzi o kąt...
Tu kadr ze mną i moją machinerią w roli głównej, zasłonkami w obsadzie i kiniowym kapeluszem w epizodzie jednego z konkursów...
***
A Wam dziękuję za liczne, jak zwykle odwiedziny :*
To dla mnie prawdziwy zaszczyt.
piękne kreacje mają Stefcia i Mini, zresztą Twój kapelusz też zadaje szyku;-P
OdpowiedzUsuńMój kapelusz hahaha jest jeszcze bardziej różowy, niż na zdjęciach wyszedł :)
UsuńNie sposób było jednak wyjść ze sklepu bez niego, tak się Kindze podobał.
Dziękuję za miłe słowa
Urocze dziewczyny i jakie mają śliczne ubranka::)
OdpowiedzUsuńDokopałam sie do kilku skrawków materiałów, o których istnieniu zupełnie zapomniałam.
UsuńDziękuję
jakie uroczee...
OdpowiedzUsuńta pani pomysłowość i te zdolności tylko pozazdrościć ;)
Oj dużo powiedziane i wyniośle powiedziane, bo ta pani? postarza mnie totalnie i az nie na miejscu jest hahaha
UsuńŚciskam :*
zawsze podziwiałam twoją kreatywność Gosieńko, a Stefcia i Mini poprostu urocze :)))
OdpowiedzUsuńucałowania dla Ciebie i Kini :**
Dziękuję Kasiu. Koniecznie daj znać, kiedy Mela przyjedzie do Was.
UsuńObie panie są cudowne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńpiękne pluszaki :-) do twarzy Ci w córkowym kapeluszu ;)
OdpowiedzUsuńAsica hahaha dziękuję. Widzę mrugnięcie przy kapeluszu więc...nie wyjdę w nim na dwór hahaha
UsuńPozdrawiam
Ogon? Nie widzę ogona ;))) a dziewczynki śliczne:) i jak perfekcyjnie uszyte ubranka :))
OdpowiedzUsuńOj profilu nie wstawiłam. Zapraszam jednak na FB, tam mam zdjęcia baczne, uwidaczniające mięsiste ogony :)
Usuńświetne !! Zdjęcie konkursowe też super :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :*
Usuńchyba trochę trzeba popracować nad wykończeniem tych nóg,nieładnie to wygląda
OdpowiedzUsuńPopracuję :)
UsuńSuper postacie:) Tak do przytulenia!!!
OdpowiedzUsuńBardzo wesołe, kolorowe i zachęcające :)
UsuńDziękuję