Szyję. Szyję wszystko, co jest Ci potrzebne do sprawiania przyjemności innym, upiększania Twojego otoczenia, spełniania marzeń. Uszyję dla Ciebie zabawki, o których marzy Twoje dziecko, ale również poszewki na niestandardowe pościele, ukochaną torbę, obrus... Napisz do mnie! Spełnię Twoje marzenia :)

poniedziałek, 28 czerwca 2010

Kelnerka


Kelnerka to moje kolejne zamówienie tematyczne.
Robotna z niej kobieta. Z tacą nie rozstaje się ani na sekundę. Czyści wszystko szmatką, chucha i dmucha :)
Jest wesoła, gadatliwa, bardzo przyjazna.


Dziś do pracy założyła czerwoną, dopasowaną sukienkę ozdobioną sznurami łańcuchów :). Do tego zawiązała niezbędną zapaskę, ułożyła specjalnie prasowane włosy i już pobiegła :)

niedziela, 27 czerwca 2010

Marynarz


Marynarz myślałam, że będzie powstawał w ogólnych bólach i niechęci. Ma bowiem na sobie moje pierwsze "rękawki" i nie powiem żebym się przy nich nie umęczyła...no normalnie nie umiem szyć takiego czegoś, nie mam złotych zasad, wciąż w tej materii czeka mnie nauka.
Powstał jednak nie tak trudno. Fajnie mi się go szyło...a wyrósł że szok!
Wypychałam go, wypychałam i wciąż miał coś do wypchania a to materiał "rósł" hahaha czego dowodem jest jego bagatela 57 cm hahaha


Marynarz jak to marynarz. Strój ma "majtkowy" - granatowe spodnie na kant, białą bluzkę z tym czymś na plecach i białą czapkę. Poza tym ma ze sobą worek na cichy czy co oni tam noszą i już mi macha na do widzenia :)
Mam nadzieję, że rozkocha w sobie wiele serc...szczególnie wewnętrzną stroną uszu, gdzie pokazane są scenki jakiś marynarz/wędkarzy :)


piątek, 25 czerwca 2010

Kolorek


Kolorek, nie obrażając żadnego z królików, powstał chyba najszybciej, najradośniej i zupełnie bezstresowo. Ani razu się nie ukłułam, ani razu nic się nie popsuło, nigdy nie pomyślałam, że muszę odłożyć pracę na chwilkę bo jestem już zmęczona.

Jest królikiem dla niedowidzącej dziewczynki.
Postawiłam więc na jaskrawe kolory, na zmienne faktury (miły w dotyku sweterek, śliskie spodnie, wypukłe oczka) i ogólnie przyjazny wygląd - mam nadzieję, że mi to wyszło.


Kolorek oczywiście jest bardzo wesoły. Jest najlepszym towarzyszem zabaw, drzemek, spania nocnego i w ogóle każdej chwili. Uwielbia śmiać się, biegać, dokazywać, bawić i ćwiczyć. Jest druhem na 102.

Ubrał się w błękitny golfik, jasnozielone spodnie i pomarańczową czapę. Na podróż zarzucił równie jaskrawą jak czapką torbę z przyczepioną niebieską chusteczką i ... i tyle go widziano !

Pędziwiatr, obieżyświat.

Mariczko bawcie się udanie :)


Dla takich chwil warto żyć (szyć) ...czyż nie?

środa, 23 czerwca 2010

Patrycja


Patrycja jest dziewczyną lekkiego ducha...takie wśbździu jakby wiele osób powiedziało hahaha.
Wciąż się śmieje, nie przywiązuje uwagi do niczego, ma w nosie to, co powiedzą inni. Jest bardzo sympatyczna, zagarnia do siebie wszystkich będąc duszą towarzystwa i jak nikt odstresowuje. Przy niej nie ma barier, zahamowań, wstydu czy powściągliwości :)


Jako lalka ubrana na wyzwanie Szuflady ma na sobie fioletowe-fiołkowe spodnie oraz kapelusz z tego samego materiału. Poza tym tunika również ma elementy fioletu w postaci delikatnych kwiatów na tle zieleni z zaznaczonymi liśćmi.
Jak to większość moich stworków ma 47 cm.

wtorek, 22 czerwca 2010

Izabela



Izabela na pozór jest wyniosła, dostojna, wręcz niedotykalska ale przy bliższym poznaniu staje się fantastycznie wesołą, żartobliwą lalką. Jest romantyczką uwielbiającą tańczyć i śpiewać. Kocha sztukę, modę i eleganckie otoczenie.


Uwielbia swoje futerko często zakładane do delikatnej w strukturze sukienki z marszczeniami w pasie, która skrywa jej eleganckie, beżowe majtochy :)
W upięte w kok włosy wkłada kwiat i...już jest gotowa do podboju świata.

Tu zabrała z sobą różę.

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Agnieszka


Aga jest z reguły poważna. Uwielbia zgłębiać wiedzę, nieco się tym wywyższać ale jeśli co do czego przyjdzie pierwsza biegnie pomagać sierotce nie potrafiącej tego czy tamtego.
Jest elegancka ale z domieszką codziennej niedbałości. Lubi mieszać style i chyba nie ma jakiegoś swojego ulubionego. Nie podąża ślepo za modą i stawia na własne upodobania - wygodne, funkcjonalne, ładne.
Hm chyba zmarzluchem jest ;)


Tutaj założyła szerokie rybaczki z małymi zakładkami na przodzie. Do tego wciągnęła tunikę w zwariowane wzory, które nieco przytłumiła miłym w dotyku szlem. Na głowę wsadziła czapkę udekorowaną delikatnymi kwiatkami.

niedziela, 20 czerwca 2010

Mirka


Mirka jest lalką pełną nostalgii. Uwielbia czasu naszych babć, choć i za nowościami modowymi się ogląda.
Lubi szeleścić długimi sukniami z epoki, kocha kapelusze i wciąż gdzieś gubi swoją torebkę...

Z natury jest wesoła ale i powściągliwa w okazywaniu emocji. Kocha tańczyć na paluszkach ale tylko wtedy gdy nikt jej nie widzi. Zawsze ukradkiem zerka w lustro, choć uważa, że nie przywiązuje wagi do stroju :)

Taka z niej ukryta kokietka...Okręca sobie wszystkich wokół palca tak, że tamci wcale o tym nie wiedzą :) Prawdziwa z niej kobieta :)


Tutaj założyła długą suknię z marszczeniem w pasie, która skrywa pod sobą pąpiaste pantalony. Na głowie ma czapkę a wszystko dopełniają torebka (gdzieś zaginiona na razie) i kolczyk na prawym uchu... (lewy też pewnie gdzieś zapodziała:) )

piątek, 18 czerwca 2010

Róża.


Róża, zwana w naszym domu Rózią jest uroczą królicą pełną optymizmu, wewnętrznej radości i ufności, że wszystko w życiu jest możliwe a marzenia, które tkwią w nas głęboko prędzej czy później spełniają się.
Jest niesamowicie pogodna więc najlepiej leczy duszę zasmuconą deszczem za oknem, chłodem czy złą chwilą dnia. Przytula się i już człowiekowi jest lepiej na sercu.
Wesołością zaraża wszystkich.
Uwielbia tańczyć, kręcić się w kółko padając przy końcowych zawrotach i śpiewa przy każdej okazji.


Elegantka przy tym z niej pierwsza.
Tu ubrała się w różowe spodnie, tunikę w róże i kapelusik ozdobiony filcowym kwiatkiem (oj którego tu nie widać ).
Stojąc przed króliczą szafą zarzuciła jeszcze na szyję apaszkę jako dopełnienie stroju.


czwartek, 17 czerwca 2010

Otylia


Otylia jest prawdziwą romantyczką. Prawdziwą, bo romantyczek w naszym domu było wiele ale Ona po prostu jest jednym wielkim marzeniem, jedną wielką miłością, kochającą i kochaną, pochłoniętą w literaturze pięknej, wpatrującą się w niebo, wąchającą kwiaty, bujającą w obłokach.
Jest przemiła, wesoła, o sympatycznym głosiku i miłym dla ucha śmiechu.
Tańczy o poranku w promykach słońca, wzdycha gdy słońce zachodzi i marzy o...hmmm pewnie króliczym rycerzu wpatrując się w gwiazdy.
Jest wyjątkowa.


Ma tunikę w delikatne, niebieskie kwiaty, która odcinana w pasie tworzy ubiór na wzór sukienki a rozszerzane rękawy dodają polotu, zwiewności i oddają sedno jej imienia :)
Ma zielonkawe spodnie, kapelusz z rondem z tego samego koloru i jest na prawdę romantyczno-szykowna :)

wtorek, 15 czerwca 2010

Hania


Hania to podróżnik. Teraz szykuje się na wypad na wakacje. Jeszcze dokładnie nie wie gdzie pojedzie ale plażowa torba wisi przez jej ramię więc chyba mam się domyśleć i spakować jakieś bikini czy coś hahaha
Ogólnie jest bardzo wesoła. Uwielbia nowinki modowe, dobre jedzenie i historię terenów, które akurat odwiedza.
Często wygrzewa się na słońcu opalając swe ciemne futerko.
Jest strasznie przytulacka i chyba nie ma lepszego kompana na wojaże niż ona - ukoi każde zapłakane dziecko, da mu rozrywkę i nie pozwoli na nudę.
Jest Hanią nad Hanie :)


Na wyprawę założyła białe, modne spodnie za kolano, różową bluzeczkę i kapelusz ozdobiony wielkim, filcowym kwiatem. Wszystko jest z materiału niegniotącego się coby nie musiała zabiegać o prasowanie ciuszków...a elegancja nie lubi wymiętych ubrań :)
Poza tym oczywiście zabrała z sobą torbę plażową, tudzież typowo letnią.


Ma różowiutki nosek i niebieskie oczy.

Paulinka


Paulinka jest bardzo eterycznym królikiem. Wyjątkowo delikatna, wyjątkowo ciepła i wyjątkowo uczuciowa jest najlepszą pocieszycielką pod słońcem. Patrząc w jej pyszczek pełen miłości aż człowiekowi chce się zwierzać z największych tajemnic. Nie ma więc lepszej powierniczki niż Paulinka. Przy tym nie piśnie ani słówka nikomu i każde wypowiedziane w jej uszko słowo będzie jak w banku bezpieczne.


Ma sukienkę w delikatną, błękitną krateczkę z falbanką na dole i drapowanym wykończeniem gorsetu a całość uzupełniają krzyżujące się na plecach szeleczki. Pod sukienką ma pantalonki białe, miłe w dotyku i odporne na gniecenie. Całość stroju wykańcza biały kapelusz z kokardą pasującą do stroju.


Jej różowy nosek, niebieskie oczy i delikatny rumieniec zachęcają wszystkich do pieszczot :)

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Magda


Magda uwielbia sprzątać, pracować w ogrodzie, pielęgnować kwiaty doniczkowe. Jest gosposią jakich mało. Dba o dom, jego mieszkańców i jest niezastąpioną pomocą.
Uwielbia być strażniczką dziecięcych snów wymiatając z ich otoczenia te, których dzieci śnić by nie chciały.
Opiekuje się więc wszystkimi we wszystkich materiach i położeniach.
Uwielbia przytulać się, wędrować po świecie i za nic nie lubi pozostawać sama.


Ma na sobie żółty komplet - spodnie i bluzeczkę oraz fartuch w żabki i żółwie, i chustkę na głowie w ten sam deseń.
Wyrosło jej się na prawie 47 cm.
Ma niebieskie oczy i zalotny, różowy nosek :). Ślicznie się rumieni :)


wtorek, 8 czerwca 2010

Malusia


Malusia jest lalą dla Kini. Taka "kompaktowa" jest, prosto w małą łapkę, najlepsza na spacery bo wszędzie się zmieści.
Jest prosto z najgłębszego serca.
Kocha tak samo jak ja kochałam szyjąc ją - strasznie mocno!


poniedziałek, 7 czerwca 2010

Anielica Matylda.


Zbieram anioły. Nie pamiętam ile ich mam ale uuu pochowanie ich gdy Kinga przyszła na świat i potrzebne były półki zajęło mi sporo czasu.
Jako więc, że zabieram się za śpiochy powstał anioł hahaha


Anielica Matylda...Kochana, przytulacka, opiekuńcza i będąca oazą spokoju dziś zaszczyciła nasz dom.
Jest melancholijna, marzycielska i ma tysiące pomysłów. Jej nos ozdobiony piegami, jak niebo nocą gwiazdami często pochyla się nad moimi robótkami, śpiącą Kinga czy Kamą.
Włosy białe jak chmurki na błękitnym niebie kręcą się frywolnymi lokami opadając na oczy.

Ma różowe spodnie, kwiecista tunikę i ogromną czapę, której nie chciała wymienić na mniejszą, różową :) więc uszanowałam jej wybór i pozostała nieco ukryta przed ciekawskimi oczami...


Jest wspaniała i czeka na dom pełen miłości, którym będzie mogła się zaopiekować.

piątek, 4 czerwca 2010

Krysia


Krysia powstała żeby być śpioszkiem. Zaraziłam się nimi na Kolorowym Zaciszu. Jakaś jednak niemoc mnie ogarnęła i postanowiłam piżamkę kombinować jutro. Nie mogłam jednak biduli golusieńkiej zostawić więc przyodziałam ją w ciuszki po Matyldzie, którą musiałam przebrać na życzenie nowej pani.


Jaka więc Krysia jest jeszcze nie wiedziałam. Siedziała w obcych ubraniach i czekała na swoje stroje, które jak tylko je założy pokarzą jaka na prawdę dusza w niej drzemie.
No i pokazała...że nie jest śpiochem tylko normalną Kryśką. Kryśką uwielbiającą czytać, marzycielką kochającą świat, ludzi i inne stworzenia :)
Nie zrezygnowała z matyldowych ciuszków a jedynie przystosowała je do siebie. Zmieniła kapelusz, założyła swoje druciane okulary a chusta jej została przyozdobiona koronkami, które uwielbia.


Krysia...Krysia więc to po prostu Krysia.
Kolejny raz udowodniła, że postacie pojawiające się w naszym domu są magiczne. Ona nie chciała być śpiochem i robiła wszystko żeby mi to powiedzieć :) a ja dopiero dziś zobaczyłam w niej ją samą.

Teraz czeka...Czeka na odpowiednią osobę, która jej magię pokocha, doceni i odpowiednio przyjmie...w zakątku lektur, pracy, na nocnej szafce itd...Sama powie gdzie chce być :)


wtorek, 1 czerwca 2010

Zuza

Zuzanna. Ciemnoskóra Zuzanna. Ciemnofotrzasta w sumie :)


Jest królikiem specjalnie przygotowanym do zabaw na wsi. Ma więc ciuszki odporniejsze na zabrudzenia ale i nie mogła oprzeć się przed założeniem jasnych spodni w kwiecisty wzór, dopasowanych do czapuchy.
Jej tunika jest zwiewna, nie gniecie się i wyjątkowo szybko się ją ściąga.


Jest królikiem na 102! Uwielbia biegi pośród łanów zburz, lubi kulać się na trawie i żadna piaskownica nie jest jej straszna. Natura to jej drugie imię :) Gdy nie wiadomo gdzie się podziała wystarczy pójść do ogródka i znaleźć ją przy rabacie z kwiatami, gdzie będzie delektowała sie ich zapachem.
Jest ruchliwa ale i spokojna, wszędzie słychać jej króliczy śmiech ale i często przesiaduje w ciszy, w cieniu ulubionego bzu...
Ma taką bliźniaczą naturę...jak każdy czerwcowy, zodiakalny bliźniak :)


Czeka na Alusię zniecierpliwiona :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...