Mało nas tu. Nie zaglądamy prawie nigdzie, mieszkamy na fb, raz po raz rzucimy jedzeniem na "W garze mieszane", dokąd również serdecznie zapraszamy.
Nie lenimy się jednak, o nie. Praktycznie mama nie ma wakacji, a Kingusia uczestniczy w zajęciach organizowanych przez miasto, w Domu Kultury czy Bibliotece. Każda jest zadowolona choć, ja nieco zmęczona ;)
Nie próżnujemy, co można, właśnie na fb, zauważyć...
Zaczęło się niewinnie...Parę kolorowych dodatków, jakieś spodnie męskie itd...
W pracę zaangażowała się również, lepsza część rodziny...
Kingusia objęła patronatem powstanie 25 sznurów korali :)
Na początku było nieco upiornie ;)
Wszędzie leżały głowy, osobno stały wyprostowane już torsy :)
Widać jednak już światełko w tunelu :)))))
A ja nie mogę doczekać się zakończenia prac.
Mam tysiące pomysłów na prace. Nowe lalki, nowe misie, wszystko nowe :)
Na razie wygrzebujemy się jednak, z całkiem sporego zamieszania Bizkupizną. Jest kolorowo, wesoło ale pracowicie i nieco jednostajnie :)
Wciąż obawiam się, czy wszystko zdążę, czy całość będzie dobrze się prezentowała, czy spodoba się w zespole i w ogóle.
Dziękuję wszystkim tu zaglądającym.
Oj, nie sądziłam, że ktoś tu nas odwiedza.
Obiecuję, że jak tylko zakończę to zamówienie...zadzieje się na blogu :)
Z candy na czele :)
Już nie mogę się doczekać
Buziaki przesyłamy !
Pracujcie mróweczki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Wam wychodzi
Ależ tego dużo. Super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo ja czekam czekam bo napisałam na fb w sprawie zamówienia ale faktycznie zapracowana jestes;)
OdpowiedzUsuńWygląda to imponująco!! życzę wytrwałości :) Super!
OdpowiedzUsuńłomatuchno!!!! ależ to niesamowicie wygląda!!! podziwiam "identyczność" i cierpliwość!! jesteś wielka♥♥
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają zwłaszcza te fioletowo czarne :)
OdpowiedzUsuń