Szyję. Szyję wszystko, co jest Ci potrzebne do sprawiania przyjemności innym, upiększania Twojego otoczenia, spełniania marzeń. Uszyję dla Ciebie zabawki, o których marzy Twoje dziecko, ale również poszewki na niestandardowe pościele, ukochaną torbę, obrus... Napisz do mnie! Spełnię Twoje marzenia :)

czwartek, 1 września 2011

Elena

Równowaga to słowo klucz do zrozumienia natury Eleny. Kobiety o tym imieniu unikają skrajności. Nie są ani lekkomyślnymi trzpiotkami, ani nie nadają się na domowych tyranów. Są pewne siebie, ale nie przemądrzałe. W swoich decyzjach kierują się tyleż głosem serca, co zdrowym rozsądkiem. Łatwo uznają racje kogoś drugiego i dobrze czują się w grupie. Eleny są jakby stworzone do roli strażniczek domowego ogniska. W miłości są wierne, a decyzji o związaniu się z mężczyzną nigdy nie podejmują pochopnie. Dochowują wierności, a i w innych sprawach trzymają się obranej drogi i nieczęsto zmieniają zdanie. Polegają na tradycyjnych wartościach i dobrze rozumieją powołanie kobiety.


Uroda Elen jest zwykle nieco... pomnikowa, mogą one także sprawiać na postronnych obserwatorach wrażenie nieprzystępnych i zasadniczych. Ale takie są tylko na zewnątrz; odprężają w domu i wszędzie tam, gdzie czują się bezpiecznie.


Moja Elena, ognista, z miłością do Hiszpanii i flamenco we krwi ubrała się w słonecznie letnią sukienkę z delikatną, wykończoną koronkami halką pod nią.
Ma apaszkę, kwiecistości w dodatkach do stroju i wygodne baleriny w kolorze słoneczników widzianych na polach za miastem.
A to zdjęcie wykonane przez Kingę :)

***

Dziękuję Wam Kochane za odwiedziny :)
To bardzo miłe i pokrzepiające.
Zachęcam do dalszego komentowania naszych prac :)

***

Byłyśmy wczoraj na Czarnym Bzie. Park już do połowy był ogołocony. Pewnie ktoś przed nami buszował po krzakach hahaha. Nam zostały tylko grona z wyższych partii - i tu przydaje się mój wzrost ;)
Obieranie zatem nas czeka...rękawiczki trzeba kupić ;)
Wczoraj odbyło się topienie robali...że też nie można tak podejść do krzaka, potrząsnąć gałęzią i spadałyby czyste, obrane, bezrobalowe owocki ;)

12 komentarzy:

  1. Jaka ona piękna i jakie ma piękne imię.
    Ja chcę taka lalę w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle urocza :) I ma piękny warkocz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna!!! Mała pomocnica niedługo wyręczy Cię w sesjach lal i innych pluszaków ;-) zawsze to trochę roboty mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Wam wszystkim moje Drogie. To, co piszecie bardzo cieszy i pcha do kolejnych lalek i innych szyjątek.

    Kinga rośnie fotografem? hahaha
    może może
    najważniejsze, żeby miała pasje

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne lale :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna jest!
    Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa.Pozdrawiam i śle promyki słonka!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  7. Może zacznę od tego że tworzysz piękne rzeczy,widać że wkładasz w nie wiele serca i każdej lalce dajesz coś od siebie ...jestem pod wielkim wrażeniem:) A kończę na tym że....Gosiu nie spodziewałam się że spotkam Cię w blogowym świecie!:) Widocznie tak musiało być;)
    Pozdrawiam serdecznie.Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrycja - dziękuję.
    W szoku jestem. Też ślicznie dajesz sobie radę - w sumie zawsze miałaś predyspozycje ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...