Jakiś czas temu zaczęłam podziwiać wspaniałe kapciuchy :)
Jako, że dziś idziemy na urodziny córki koleżanki - mojej, postanowiłyśmy sprezentować jej takie oto kapcie.
Jako, że dziś idziemy na urodziny córki koleżanki - mojej, postanowiłyśmy sprezentować jej takie oto kapcie.
Uszyte są z podwójnej warstwy cieplutkiego polaru. Na spodzie są podeszwy filcowa a, wszystko jeszcze docieplone ociepliną.
Uszka i ogonek zdradzają, że te są króliczkami :)
Na pewno nie będą ostatnimi :)
o matko, jakie cudne :) aż mi się cieplej zrobiło :) Bardzo estetyczne poza tym :)
OdpowiedzUsuńBardzo estetyczne...wyjątkowe określenie i chyba niespotykane. Dziękuję,
UsuńCUDNE!!! i estetyczne jak najbardziej ;-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSuper kapcie. Pozdrawiam,I :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. To bardzo miłe.
UsuńCudne kapcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Dziękuję Zosiu
UsuńRewelacyjne!!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to wynik inspiracji :)
UsuńAle oczywiście dziękuję
Ależ muszą być cieplutkie :) Cudne!
OdpowiedzUsuńPodwójne, z ciepłego polaru. Są bardzo miłe i ciepłe. Dziękuję
Usuńsą superowe
OdpowiedzUsuńCieszę się, dzięki
Usuńswietne kapciuchy :) gdzies na necie widzialam szablon na takie, ale nie mam kiedy teraz szyc ... moze niedlugo znajde chwilę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No właśnie inspirowałam się zdjęciami w internecie ale niestety nie mogłam znaleźć wykroju.
UsuńŚliczne królicze kapciuszki ;-) Serdecznie pozdrawiam ;-) W końcu udało mi się wejść na tegoż bloga bo wcześniej nie mogłam miałam jakieś zakłócenia z tym internetem
OdpowiedzUsuńObserwuj nas zatem wytrwale, bo opłaci się ;)
Usuń