Szyję. Szyję wszystko, co jest Ci potrzebne do sprawiania przyjemności innym, upiększania Twojego otoczenia, spełniania marzeń. Uszyję dla Ciebie zabawki, o których marzy Twoje dziecko, ale również poszewki na niestandardowe pościele, ukochaną torbę, obrus... Napisz do mnie! Spełnię Twoje marzenia :)

piątek, 18 października 2013

Szewc, bez butów chodzi

Dziś dużo oglądania.
Ameryki oczywiście nie odkryłam. Kapcie gdzieś podejrzałam, w internecie. Nawet nie wiem gdzie, tak było to dawno. Pamiętam jednak,że już gdy Kinga zaczynała ćwiczyć chodzenie, szukałam podobnych papuci. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że kiedyś będę je szyła, ale dziś wiem, że możliwe, że moimi pracami spełniam marzenia wielu mam, a nawet i dzieci.



Te kapciuchy biegają już na nogach nawet zagorzałych zwolenników biegów na bosaka. Jako, że jest coraz chłodniej a, w kamienicach naszej podobnych, robi się chłodno na podłogach, podwójny filc na podeszwach, sprawdza się wspaniale.





Małe, duże, średnie. Teraz żaden rozmiar nie jest mi obcy. Musze tylko opracować jakieś inne rozwiązania, niż szybkie króliki ;)





Oczywiście jeden model muszę uszyć też sobie, bo mi nogi marzną, gdy ubieram innych ;)

15 komentarzy:

  1. odjazdowe są po prostu!! wróze im niezłą przyszłość:-))
    a co robisz, żeby się nie slizgały za bardzo? kiedyś czytałam o takiej gumie w płynie, tzw ABS, do robienia kuleczek na skarpetkach, ale i na papuciach chyba dałoby rade... nawet gdzieś znalazłam w sklepie internetowym, tylko nie pamiętam gdzie....
    cmoki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, no właśnie szukam czegoś podobnego do zmniejszenia poślizgu bo..niestety nie mam nic. Dzieciom oczywiście to w ogóle nie przeszkadza hahaha ;)

      Usuń
    2. jak znajdę to dam Ci znac♥

      Usuń
    3. ta dam!;
      http://plastycznie.pl/guma-antyposlizgowa-w-plynie-abs

      Usuń
    4. Oooo dziękuję ślicznie. Przydadzą się

      Usuń
  2. Świetne papucie!!!!! Zrobisz tutka? Uszyłabym mojemu smykowi. Do tej pory żadne kapcie nie wytrzymały na nóżkach dłużej niż jeden dzień. Może jakbym uszyła jakieś strażackie, to by przeszły....
    Króliki są zarąbiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneczka, zrobię zrobię. Zapominam wciąż. Szyję i w trakcie przypominam sobie, że prosiłaś. Obiecuję więc, przy następnej okazji pokarzę co i jak robię.

      Usuń
  3. Świetne te kapciuszki. Z uszkami króliczymi najlepsze :) Myślę ,że będą się rozchodzić jak świeże bułeczki :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwia tez miałam taka nadzieję hahaha
      Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  4. Ciepluchne muszą byc te paputki :)Cudne. Też je widziałam na ruskich stronach, i też miałam chrapkę na nie :) Może kiedyś..... Pozdrawiam i zapraszam na mój nowy blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też z rosyjskich stron podpatrzyłam. Wiem, że pewnie robi się je szybciej, ale nawet na moje mozliwości nie jest to trudna praca. Zrób. Są super.

      Usuń
  5. Nie no boskie są! Te uszy i oczy :D jednak kreatywność nie zna granic ;)) oglądam je i się uśmiecham ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja je tylko podpatrzyłam i na "swój rozum" przerobiłam :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...