Bez zbędnych słów - misie atakują :) ku wielkiej uciesze wszystkich.
Myślę, że po zakończeniu tej pracy długo na nie nie spojrzę, choć mam wielkie i chyba trafne przekonanie, że będę tak myślała do kolejnego zamówienia hahaha
Tymczasem bardzo ale to bardzo dziękuję, że mimo iż ja nie pisuję na Waszych blogach (choć odwiedzam notorycznie podglądając :P ) nie zapominacie o mnie i gromadnie nas odwiedzacie.
Wielki buziak :)
Och jak słodko!!!Cieplutko pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMiśki są śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
J:O)
Pracuj sobie a my i tak pamiętamy :-) Misiowa gromadka jest świetna! Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńco za ekipaaaa! szałowe są!
OdpowiedzUsuńOd przybytku podobno boli głowa hihi;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie. Już chyba wiem, co może być niespodzianką następnej zabawy za niedługo :))
OdpowiedzUsuńEkipa udała mi się całkiem sympatyczna. Herszt bandy zdecydowanie najbardziej hahaha
Fantastyczne zdjęcia! Fantastyczne misiaczki, a szefowa w środku najpiękniejsza :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Darsi :) Bardzo mnie cieszę wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z namowy Kini - mama nie ma Kini zrób...no to zrobiłam hahaha
Misie rządzą:)
OdpowiedzUsuńСколько медведей!!Сколько мягкой радости!А у малышки в глазках какое счастье!!!!!
OdpowiedzUsuńCiocia :) Ania i Natalka sie rozpłynęły na widok Kini tak przysypanej :) buziaki :)
OdpowiedzUsuń* Magiczna Fabryko oj tak :) ale coś czuję,rządy niedługo zostaną obalone hahaha
OdpowiedzUsuń* Галченок Спасибо, очень много. Благодаря Bам, я обратил внимание на радость в глазах моей дочери:) Ее лицо смеяться, но его глаза Ах вы действительно полны радости:)
* Ciocia Kinga też była całkiem zadowolona :) Teraz wciąż chciałaby mieć "nie ma Kini" :)
Ściskam
Gosiu, idę tym tropem co Lusiaczek - pracuj sobie, ja i tak pamiętam o Was! ;) Ciężko nam znaleźć chwilę na napisanie maila, ale mam nadzieję, że wreszcie się uda... :) Misie są super, ale ja zwróciłam uwagę głównie na Kinię - jaka z niej już pannica! :)
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam,
Ela, red. Mamopedii
Elu o Tobie, Mamopedii to już w ogóle nie wspomnę...Praca cieszy, męczy, cieszy, smuci i znowu cieszy :) Niedługo się wyrobię - a co :)
OdpowiedzUsuńświetne miśki, ale ich zdjęcia z Kinią - rewelacja! :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzeurocze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń