Miki - po prostu Miki.
Pierwsza myszka z naszego domu. Może dlatego wyjątkowa.
Jest wszędzie bo wszędobylska z niej kobieta. Najchętniej przebywa przy miniaturkach przyrodniczych w domu...bowiem na dwór jeszcze nie wychodzi. Gdyby tak dostała nieco wolności, wiatr między wąsy i trawę pod stopami och byłaby w siódmym niebie.
Miki jest urocza i wyjątkowa.Pięknie kolorki a jej ubranku takie fajne...pozytywne te groszki:)Pozdrawiam serdecznie*
OdpowiedzUsuńKurcze nie wiem jak mam zrobić zdjęcia zwierzątek , żeby choć troszke oddawały ich charakter. Super, że Miki sie podoba bo każdy, kto przygarnie np królika jest zachwycony i twierdzi,że jest o niebo lepszy niż na blogu :)
OdpowiedzUsuńDla Miki to więc dobry omen :)
hahahaha
pozdrawiam
Jaka ona sliczna i te grochy cudo poprostu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje Ci Ateno :*
OdpowiedzUsuńAle śliczn myszalki:D
OdpowiedzUsuń