Nie myślałam, że pod koniec lutego, gdy większość już wiosnę wita, ja nadal będę kombinowała szyjątka w tematyce Bożego Narodzenia :)
A jednak :)
Miła Karolina, która w Łodzi zakupiła u mnie, zdaje się reniferka i anioła, zgłosiła się do mnie bowiem po kolejne kopytne, które z przyjemnością uszyłam.
Miały być podarunkiem dla dorosłych więc starałam się, by mimo wszystko były ponadczasowe, a nie tylko i wyłącznie bożonarodzeniowe :)
Poza tym mam masę pomysłów ale z czasem krucho.
Walczę też ciężko, na razie przegrywając, z chronicznym zmęczeniem i podłamaniem ducha, co niewątpliwie zdradza, że wiosna się zbliża a mnie dopada wiosenne przesilenie...No innej możliwości nie biorę pod uwagę...
Ściskam Was więc gorąco, ale resztkami sił, starając się mimo wszystko i prawie za wszelką cenę być dobrą mama i jakimś tam partnerem zabaw...
Piękne, ten w serduszka uroczy. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńOj, z czasem to chyba u wszystkich kiepsko! Takie życie ... ciągle w biegu:) Reniferki cudne!
OdpowiedzUsuńpiekne te "bardziej dorosłe" Rudolfy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne reniferki :))
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie i nie daj żadnym przesileniom :)Pozdrawiam ciepło :)
Śliczne reniferki ;-) Eleganckie ;)
OdpowiedzUsuńReniferki jak zawsze cudne,tak to już czasami bywa przychodzi zamówienie i trzeba się trochę cofnąć w czasie,ja w zeszłym roku jajka haftowałam ,no cóż klient nasz pan,buziaki.
OdpowiedzUsuńten w kropeczki taki kochaniutki jest taki słodziutki ajj piękne te reniferki są ;)
OdpowiedzUsuńFajne reniferki:)
OdpowiedzUsuńWiosna już tuż, tuż. Nie daj się.
Przepiekne renifery i kazdy wyjatkowy :)
OdpowiedzUsuńDuzo sily zycze i pozdrawiam!
renifery są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńGroszkowy jest przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńReniferki cudowne! Życzę jak najwięcej takich zamówień i przesyłam mnóstwo ciepła i pozytywnych myśli - niech Cię wypełnią energią żebyś przesilenia nie odczuwała nic a nic :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne stadko :)
OdpowiedzUsuń