Chciałabym, żeby przygarnięto je w sklepie, do którego spod igły poszły, nie tylko na Walentynki, do których zapewne zostaną przypisane, ale i na inne różne okazje. Przecież nie tylko wyrażają miłość. Opiekują się ludźmi w każdym innym dniu roku z równie wzmożoną siłą.
Och jak dużo Aniołków z sercami :) Pięknie razem wyglądają :)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńpiękne są...
OdpowiedzUsuńchyba sobie takiego zażyczę do nowego domku...
jeszcze tylko remont łazienki... i wlasciwie bede potrzebowała takiego szarego aniołka... do pilnowania mnie :) nas.
великолепные ангелы!Такие все одинаковые и в тоже время разные.Каждый ангел неповторим и красив по своему!!!
OdpowiedzUsuńtoż to cały zastęp anielski :)
OdpowiedzUsuńz pewnością znajdą nabywców - bo są urokliwe :)
pozdrawiam serdecznie :)
Peniania polubiłam je robić a i "klientom" się spodobały. Dziękję.
OdpowiedzUsuńZainspirowana zrobisz mi wielka radość :)
Спасибо очень. Очень меткое определение ангелов.
Gina, kruszyno nie zauważyłam Cię hahaha
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mam taką nadzieję :)
Uroczo wyglądają tak stadnie :) Na pewno szybko będziesz musiała dorobić jeszcze tych maluszków :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSą sliczne i najwazniejsze,że serca mają gorące
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne są te Twoje szaraczki.
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdą się chętni na ich przygarnięcie.
Pozdrawiam.
Super są ! Też od jakiegoś miesiąca zabieram się za uszycie głowy /na wyzwanie u Dominiki/ aniołkowej.Ale ja niezbyt szyciowa jestem :/
OdpowiedzUsuńMamoKini widzę że nie próżnujesz, toż to już cała anielska armia. Mam nadzieję, że pofruną do ludzi jak "świeże bułki". Pozdrawiam i dziękuję za komentarz na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMary
thanks so much
OdpowiedzUsuńlovely angels!!!i love they...last year i make there to christamas time
hugs from italy
takie zwykłe a jednak niezwykłe:)
OdpowiedzUsuńVioletka chyba jesteś prorokiem :) Co prawda nie wszystkie już poszły do nowych domów ale pani chce jeszczeeee :)
OdpowiedzUsuńKasiu oj tak. Co po urodzie czy kolorowym wdzianku gdy serce marnie grzejące. Jak serce kochające to i szarakiem można być a i tak ludzie pokochają.
Sylwerado dziękuję ślicznie. Też mam taką nadzieję tzn nie wątpię w to (będąc tu mało nieśmiała) ale fajnie byłoby gdyby nie tylko walentynkami były ;)
Bovary o wyzwaniu nie wiem - koniecznie muszę znaleźć je (może u Ciebie przeoczyłam tą informację) ale...jak przy takich zdolnościach, jakie niewątpliwie masz nie jesteś szyciowa to żaden problem! Oj chciałabym być tak nieszyciowa a jednocześnie tak szydełkowa, drutowa :)
Marysienka ja często u Ciebie jestem ale nie raz nic nie pisnę nawet a innym razem mogłabym pisać i pisać :) Jak się widzi takie kropy i fiolety trzeba się odezwać nie hahaha
Dziękuję ślicznie. Uwielbiam je szyć i może dlatego poszalałam hahaha
Nie wspomnę, że następne już idą pod maszynę :)
✂♥ laura♥ ✂ dziękuję ślicznie za odwiedziny :I
Trzydziestolatka oj ślicznie napisane! Ślicznie! Dziękuję stokrotnie.
So cute angels)) Love the row of them) It is not easy to sew all the same toys I think.... Respect!!
OdpowiedzUsuńLarisa and to you my angel came?
OdpowiedzUsuńśliczne, a rumieńce im uroku dodają :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
OdpowiedzUsuń