Marzena jak marzenie otwarła szafę i wyciągnąwszy z niej kwiecistą suknię ze sztruksu, z atłasowymi wstążkami, polarowy sweterek różowy i wiosennie zieloną czapkę-kapelusik, pobiegła do parku wsłuchując się w wiosnę, która na dobre już przyszła.
Taka jest bowiem Marzena.
Marzycielska botaniczka, wesolutka króliczka. Ciepła na wskroś, kochająca i wśród przyjaciół biegająca.
Oby jej nowy dom potrzebował tyle ruchu, radości istnienia i uczuć :)
***
Cieszę się, że nowe projekty przypadły Wam do gustu :)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i witam nowych obserwatorów moich poczynań :)
Ciemnoskóra piękność;) Jedna ładniejsza od drugiej!
OdpowiedzUsuńDziękuję. To bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńShe's beautiful.Greetings Esther
OdpowiedzUsuńPrzepiękna królisia:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńczekoladowy króliczek z nadzieniem malinowym - sama słodycz ;)
OdpowiedzUsuńEsther dziękuję ślicznie
OdpowiedzUsuńPeninia ściskam i również dziękuję.
ThimbleLady ooo jak super napisane hahaha. Faktycznie masz rację - mniam :)