Aldona w odcieniach żółci i pomarańczu jest wciąż zafrasowana, poważna i skupiona na wykonywanych właśnie czynnościach.
Stawia na wygodę i schludność więc zawsze wybiera niekrępujące ruchów suknie, delikatne dodatki i wszystko, co podkreśla jej naturalność.
Zosia natomiast lubi lekkość, ukrytą frywolność i rzeczy podkreślające jej romantyczność.
Stąd gustuje w zwiewnych sukienkach z delikatnych tkanin, kapeluszach pod którymi można schować (najczęściej zakochaną) twarz i kokardach, koronkach, przezroczystościach.
:)
piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne królice:))Przesyłeczka wysłana daj znać jak tylko dotrze:))Buziaki ślę:))
OdpowiedzUsuńAldona i Zosia "_ Obie cudne, obie kolorowe i optymistyczne :) wiosenne jednym słowem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Twoje Królicze Panny
* Nika dziękuję.
OdpowiedzUsuń* Peninia normalnie słów mi brak i już przytupujemy z Kingą :)))
* Biżuterio :) ślicznie, bardzo bardzo dziękuję.
Hej!
OdpowiedzUsuńWonderful rabbits!!
Obie piękne!
OdpowiedzUsuńSliczności
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
* Käranån dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuń* Magiczna fabryko, jak zwykle kłaniam się i dziękuję za miłe słowa.
* Kasiu i Tobie dziękuję i buziaki przesyłam
O mamuniu ależ zaszalałaś kobieto! Trochę mnie w blogowym świecie nie było a u Ciebie pokaźna gromadka magicznych istotek powstała. Wszystkie cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
A czy może pani zdradzić gdzie kupuje wypełnienie do króliczków?
OdpowiedzUsuńZosia zostaje moją faworytką, zwłaszcza, że jedną Zosię w rodzinie mam.
OdpowiedzUsuń* Ivonna :)))) Dziękuję. Naszyło się tego faktycznie sporo - 50 szt :)
OdpowiedzUsuń* Anonimowy człowieczku :) w hurtowni krawieckiej, u tapicera, ogólnie gdzie co złapię w dobrej cenie.
* Agnes cieszę się strasznie :) Jak obawiałam się na początku różowych królików, tak teraz uwielbiam je. Mają takie fajne pyszczki, że zacałować :)
A ja zawsze białe króliki szyję nie wiedzieć czemu? Muszę spróbować machnąć jakieś pastelowe :)
OdpowiedzUsuńLongredthread widziałam i podziwiałam. Też zaczynałam od białych ale ze względu utrudnionego dojścia do odpowiedniego materiału sięgnęłam i po kolory :)
OdpowiedzUsuń